Korzystanie z pomocy przy prowadzeniu działalności gospodarczej osób zaufanych i bliskich przedsiębiorcy związane jest z uznaniem takich działań za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych określa, że taka osoba traktowana jest jak przedsiębiorca. Osobami współpracującymi, nawet jeśli wykonują czynności bez umowy, bezpłatnie i sporadycznie, są:
– małżonek
– dzieci własne i przysposobione, także dzieci drugiego małżonka,
– rodzice, macocha i ojczym.
Warunkiem jest pozostawanie z przedsiębiorcą we wspólnym gospodarstwie domowym.
Czym jest współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej?
Za współpracę może być uznana każda pomoc przy wykonywaniu działalności gospodarczej. Nie ma tu znaczenia ani czas trwania pomocy, wiek osoby, wymiar czasu pracy, zawarcie umowy lub jej brak. Zatem jeśli członek rodziny podejmuje się takiej pomocy, na przedsiębiorcy ciąży obowiązek zgłoszenia jej do ubezpieczeń w ZUS. Niestety składki naliczane są w tym przypadku od pełnej, obowiązującej podstawy wymiaru osób prowadzących działalność gospodarczą. Miesięcznie jest to przeszło 1000 zł. Nie ma tu zastosowania przepis uprawniający przedsiębiorców do opłacania tzw. „preferencyjnych składek ZUS”, gdyż wyłączone z tego przywileju zostały m.in. osoby współpracujące przy prowadzeniu działalności gospodarczej.
Co z podatkami?
Składki na ubezpieczenia społeczne za osoby współpracujące stanowią koszt przedsiębiorcy. Można zaliczyć je do kosztów uzyskania przychodu, a składkę na ubezpieczenie zdrowotne odliczyć od podatku na zasadach identycznych, jak przy pracownikach. Kosztem nie będzie jednak kwota wynagrodzenia, o ile zostanie wypłacone. Ustawa o podatku dochodowym wskazuje, że przedsiębiorca nie może zaliczyć kosztu pracy własnej, małżonka i dzieci.
Furtką dla osób prowadzących działalność jest od 2013 roku zatrudnianie członków rodziny na umowie zlecenia. Interpretacja ZUS wskazuje, że taka umowa podlega rozliczeniu jak w przypadku osób niespokrewnionych. Składki będą opłacane od kwoty z umowy. Nie ma na to jednak odpowiedniego przepisu, zatem nie wiadomo jak długo taki stan faktyczny będzie obowiązywał.