Oczywiście istnieje taka możliwość. Najczęściej stosuje się wówczas, dwa rozwiązania. Pierwszym z nich jest wydłużenie czasu umowy leasingowej do maksymalnego czasu jej trwania, jakim jest 60 miesięcy. Można też zwiększyć wartość końcową wykupu samochodu do poziomu, który zostanie zaakceptowany przez firmę leasingową.
Niestety często są to opcje niewystarczające, ale jedyne możliwe. Maksymalna długość trwania umowy, czyli wspomniane wyżej 60 miesięcy, to często nie jest wystarczający czas, aby dostatecznie zmniejszyć taką ratę, która nadal wydaje się nam być za wysoką. Czasami banki czy firmy leasingowe idą na ustępstwa, ale zdarza się to niezwykle rzadko. Równie nieczęsto, firmy leasingowe są skore do zwiększania wartości wykupu samochodu wziętego w leasing, ponieważ automatyczną konsekwencją takiego rozwiązania jest ryzyko, że spłata będzie postępowała za wolno. Wiadomo, firmy chcą jak najszybciej ściągać ze swoich dłużników wszelkie zobowiązania. Natomiast, jeżeli mamy do czynienia z firmą (tutaj sprawdzisz swoją firmę leasingową), dla której jesteśmy wiarygodnym i wypłacalnym klientem, to mamy szansę, że wartość wykupu zostanie zwiększona nawet o 20 lub 30 %, w stosunku do wartości pierwotnej. Jeżeli i to nie jest dla nas wystarczająca wysokość, aby obniżyć naszą ratę leasingową, możemy oczywiście próbować z firmą negocjować, ale najprawdopodobniej zażąda ona od nas dodatkowego zabezpieczenia. Najczęściej stosowanym zabezpieczeniem jest gwarancja dealera, że to on wykupi pojazd, gdy umowa leasingowa dobiegnie końca, w przypadku, gdy klient nie będzie tym zainteresowany. Jak łatwo się domyśleć, dealerzy samochodowi nie są zbyt chętni do udzielania takich gwarancji, gdyż zależy im na sprzedaży swoich samochodów.